25 września 2013

HandMade: Pomysł na realizacje marzeń i miłe wspomnienia





Jeżeli ktoś jak ja uwielbia robić mnóstwo zdjęć i mieć je zawsze przy sobie a najbardziej w postaci "namacalnej" to polecam zamiast ramek, takie oto koło z klamerkami, gdzie w bardzo fajny sposób można przypiąć swoje ulubione zdjęcia :)

A oprócz tego można stworzyć kółko wspomnień, marzeń, wyzwań i przyczepić pamiątkę z udanej randki w postaci np biletu z kina, pocztówkę z uroczego miejsca, w którym byłyście na wakacjach, bilet lotniczy, PKS, PKP z podróży, w której poznałyście kogoś wyjątkowego, zdjęcie USG, ślubu, urodzin itd, jak również np zdjęcie miejsca, do którego chcecie pojechać na następne wakacje, będzie motywować do odkładania pieniędzy albo zdjęcie nas kiedy miałyśmy idealna figurę by motywowało do ćwiczeń. 

Tutaj jest duże pole do popisu, najważniejsze,

23 września 2013

"Inspiracje w obiektywie" nr 8





Jeżeli planujecie powoli ślub a nie macie jeszcze żadnej koncepcji co i jak byście chcieli żeby wyglądało to zapraszam do obejrzenia i zainspirowania się :) Pokaże Wam coś co mi bardzo się spodobało i jest jak najbardziej w moim stylu. Ja jeszcze niestety nie planuję ślubu i może Wy wcale też nie ale może tak jak ja macie ochotę pooglądać, podglądać, inspirować się i zastanawiać  jak to było by u mnie. Każde zdjęcie dla Was podlinkowałam.

19 września 2013

HandMade: Jak zrobić samemu lampiony

Cześć Dziewczyny :)

Dzisiaj mam dla Was coś idealnego na jesienne wieczory :)

Potrzebne Wam będą:
  • 2 słoiki litrowe
  • farba akrylowa
  • pędzelek
  • szablon - papier samoprzylepny
  • trochę piasku ale mogą być również np. ziarna kawy lub ryż
  • i trochę kreatywności

18 września 2013

"Inspiracje w obiektywie" nr 7





Cały czas z opóźnieniem :) wybaczcie ale brakuje mi czasu na komputer. Co u mnie? hmm... Sobota spędzona w Bydgoszczy, pojechaliśmy na małe rozeznanie terenu. Gdyż przez ostatni tydzień intensywnie rozważaliśmy przeprowadzkę do tego miasta. Ale wystarczyła jedna wizyta, żeby podjąć decyzję na "NIE". Doceniliśmy swoje miasto mimo, że mamy na co narzekać okazało się, że nie jest aż tak źle :) 
W niedziele - Malbork - i akcja grzybobranie w sztumskich lasach - wróciliśmy z trzema grzybami i znudzeni patrzeniem ciągle na trujaki.
W dodatku dopada mnie chyba przeziębienie bo nie najlepiej się czuję.

Inspiracje i ciekawe pomysły :))

13 września 2013

Recenzja: L'biotica BIOVAX Intensywnie regenerująca maska do włosów słabych

Dzisiaj kilka słów o masce do włosów L'biotica BIOVAX Intensywnie regenerującej masce do włosów słabych, ze skłonnością do wypadania.


Od producenta:
Biovax to intensywnie regenerująca maseczka opracowana przez specjalistów w celu zaagwarantowania Twoim słabym i skłonnym do wypadania włosom jak najlepszej kondycji.
Unikalną cechą intensywnie regenerującej maseczki Biovax jest woskowa konsystencja oraz bogata w substancje odżywcze receptura.
Biovax to wyjątkowe połączenie Zdrowia, Bezpieczeństwa i Profesjonalnej Pielęgnacji w jednym preparacie. Naturalne składniki (ekstrakty i oleje) oraz brak substancji drażniących umożliwiają dogłębną regenerację i ochronę włosów.


Aż 87% kobiet było bardzo zadowolonych z uzyskanych efektów po 4 tygodniowej kuracji.

Biovax to gwarancja ZDROWYCH WŁOSÓW!
Dzięki naturalnym olejom i ekstraktom:
  • 100% sok z liści Aloe Vera intensywnie odżywia cebulki, chroniąc włosy przed nadmiernym wypadaniem. Wpływa korzystnie na rozdwojone końcówki oraz skutecznie zmniejsza łamliwość włosów.
  • Kompozycja oleju ze słodkich migdałów oraz miodu silnie nawilża, zmiękcza i odżywia włosy, nadając im piękny połysk.
  • 100% ekstrakt z Henny ułatwia aktywnym składnikom wnikanie do wnętrza włosa i jego cebulki.
Biovax to gwarancja BEZPIECZEŃSTWA!
nie zawiera substancji drażniących:
  • bez PARABENÓW
  • bez SLS (Sodium Lauryl Sulfate)
  • bez SLES (Sodium Laureth Sulfate)
  • bez GLIKOLU PROPYLENOWEGO
Efekt na włosach:
  • Mocne, zdrowe włosy
  • Mniejsza skłonność do wypadania
  • Intensywnie odżywione, nawilżone i zregenerowane włosy
  • Naturalny, piękny połysk 
Skład:


 
Moja opinia: 5/5

Konsystencja jest dość gęsta, dzięki temu łatwo się wyciąga maseczkę z pojemnika (250ml), jest bardzo wydajna bo nie wiele trzeba żeby poczuć, że jest już na całych włosach. Ślicznie pchanie ale ciężko mi stwierdzić konkretnie czym, mimo wszystko zapach bardzo przyjemny, utrzymujący się długo na włosach. Maseczkę zmywa się po 15 minutach ale na dobrą sprawę jak nie mamy czasu i nałożymy ją nawet na 5 minut to są efekty, włosy są jedwabiście miękkie, gładkie i dobrze się układają. Łatwo się spłukuję. Rozczesywanie włosów po tej masce to pryszcz, po dłuższym stosowaniu ewidentnie mniej wypada włosów. Włosy stają się odżywione, nawilżone, sprężyste i bardziej mi się kręcą, producent zaleca stosować maskę co 3-5 dni i myślę, że to zdecydowanie wystarczy. 

REWELACJA, na pewno do niej będę wracać. Dodatkowo do opakowania dołączono serum wzmacniające z witaminą A i E oraz czepek. Jednorazowe działanie serum raczej nic nie zmieniło, za to czepka używam cały czas do podtrzymania stałej temperatury podczas zabiegu :)

Korzystałyście z tej maski? Macie podobne doświadczenia? Czy raczej, nie jesteście zadowolone? 

 


Do następnego 
Marta

11 września 2013

HandMade: Maseczka malinowa redukująca zaskórniki

Udało mi się jeszcze przed końcem lata kupić późne maliny, nie są niestety już takie słodkie ani duże jak te z początku sierpnia. Ale muszą mi pomóc.
Po zastosowaniu ostatnio nowego kremu, który miał usunąć przebarwienia po wypryskach z którymi miałam ostatnio problem, wyskoczyło tylko podrażnienie i nowe wypryski.


Idealnym sposobem na wyciszenie i złagodzenie podrażnień są właśnie maliny i to z nich dzisiaj zrobię maseczkę. Ponieważ doskonale odżywiają skórę, zawierając w sobie takie witaminy jak: A, E, C, K, B2, B6, B9, PP oraz składniki mineralne: potas, magnez, wapń, fosfor, żelazo i miedź.



Malina ma również właściwości:
  • wygładzające
  • regenerujące
  • ujędrniające
  • wzmacniające
  • zmiękczające skórę
Maliny są bogatym źródłem biotyny, zwanej także "Witaminą młodości" Jest to jeden z głównych składników, który sprawia, że skóra staje się jedwabiście gładka, a włosy gęste, bujne i błyszczące, więc polecam również płukanie włosów wywarem. Ale dzisiaj pozostańmy przy maseczkach.

Przepisy na maseczki:

1. Odblokowująca pory, redukująca zaskórniki:
Rozgnieć w miseczce garść malin dodaj do papki łyżkę miodu, żółtko i wymieszaj. Pozostaw na twarzy na ok. 10 minut i spłucz letnia wodą.

2. Odżywiająca cerę: 
Rozgnieć w miseczce wcześniej umyte maliny (garść), dodaj 2 łyżki otrębów pszennych, łyżkę miodu i żółtko. Gęstą papkę nałóż na twarz, szyje i dekolt. Pozostaw na skórze 20 minut, po czym zmyj letnią wodą. 

3. Maseczka do cery zmęczonej: 
2 łyżki soku z malin wymieszaj z 3 łyżkami mleka. W płynie zamocz gazę, połóż na twarz poczekaj do jej zaschnięcia. Następnie umyj twarz letnią wodą.

4. Maseczka do skóry mieszanej: 
Wymieszaj łyżkę jogurtu, twarogu i kilka rozgniecionych malin. Papkę trzymaj na twarzy ok. 20 minut. Następnie spłucz letnią wodą.

5.Maseczka malinowa na wypryski:
Ubij białko kurze na sztywna pianę i dodaj kilka wcześniej rozgniecionych malin. Wszystko dokładnie wymieszaj i nałóż na twarz. Pozostaw na skórze 15 minut i spłucz letnia wodą.

Czy wiesz, że:

Picie herbatki i jedzenie świeżych owoców malin sprawia, że wzmacniają się mięśnie macicy. Wskazane jest pić i jeść maliny w trzecim trymestrze ciąży. Zaleca się również codzienne spożywanie malin osobą, które czują, że pogarsza im się wzrok lub słabnie im ostrość widzenia.


Ja wybrałam maseczkę nr 1.

wsypałam do miseczki garść malin...


rozgniotłam widelcem...

oddzieliłam białko od żółtka, zostawiając żółtko...


dodałam łyżkę miodu...

 

i całość wymieszałam na papkę, którą nałożyłam na twarz na 10 minut i GOTOWE! a efekty zadziwiające :) Spróbujcie same :)


Pozdrawiam 
Marta

10 września 2013

Wrześniowe Candy w Malinowym Raju :)

Witam Was dziewczyny bardzo serdecznie :)

Dzisiaj przygotowałam dla Was miłą niepodziankę, a mianowicie CANDY moje drugie od czasu kiedy prowadzę bloga. Z jakiej okazji? Chcę zrobić Candy dla tych które są ze mną, czytają i komentują, to sprawia, że chcę tu zaglądać, pisać dla Was, inspirować swoim małym światem. I dzięki temu mogę inspirować się Waszym co niesamowicie napędza mnie do kreatywności:) Dlatego przez wiele dni szukałam czegoś specjalnie dla Was. 

Jednymi z pierwszych, które mnie odwiedziły były scrapbookerki, chciałam tu z miejsca jak piszę za to Wam bardzo serdecznie podziękować i przygotowałam coś również dla Was :) Jak również bardzo mocno dziękuje Ev Zielonej Krówce, Frambuesie, Misiówie i spółce, że jesteście ze mną oraz Gosi mojej siostrze za wsparcie :)

P.s - Mam nadzieję, że nadal ze mną będziecie a nóż spodoba się u mnie komuś nowemu i zostanie ze mną na dłużej :*

A oto co dla Was przygotowałam:
  • Drewniane klamerki ombre
  • Osłonka na doniczkę
  • Miodowy balsam do ciała marki Oriflame



Dodatkowo coś na jesienne wieczory :)




Warunkami uczestnictwa w losowaniu jest:

1. Zostawienie kometarza (np. jakaś dobra ksiązka o miłości? )
2. Dołączenie do moich obserwatorów (Tych z Was których jeszcze nie ma :) )
3. Polubienie mojej strony na FB <<tutaj>>
4.Zamieszczenie banera na swoim blogu informacyjnie z trwającym rozdaniem w Malinowym Raju by większa ilość osób mogła się bawić z Nami.

W komentarzu najlepiej Wg schematu:
2.Obserwuje TAK/NIE
3.Lubię Malinowy Raj na FB jako: imię i pierwsza literka nazwiska
4.Baner: TAK/NIE

Rozdanie trwa do 30 Września 2013r. 

Wyniki ogłoszę do trzech dni po zakończeniu Candy.
Paczuszka wysyłana będzie tylko na terenie kraju. 
Po ogłoszeniu wyników w ciagu trzech dni będę czekała na zgłoszenie się osoby na mój adres mailowy martka20@gmail.com, która wygrała, jeżeli się nie zgłosi wylosuje (losowo) ponownie zwyciezcę.

Jeżeli zgłosi sie mniej niż 20 osób niestety zastrzegam sobie prawo do odwołania zabawy.

Zapraszam wszystkich bardzo serdecznie do udziału w zabawie:)
Życzę każdej z osobna powodzenia w losowaniu i miłej zabawy.

Pozdrawiam 
Marta :)

"Inspiracje w obiektywie" nr 6

Cześć dziewczyny :)

Trochę z opóźnieniem za co przepraszam, ale mam problemy z czasem, żeby przysiąść. W sobotę byliśmy na chrzcinach w Małym Płocku koło Łomży. Samej Łomży niestety nie zwiedziliśmy bo po prostu nie było na to czasu. I tak jak wróciliśmy późno w niedziele, odebraliśmy psa i poszlismy zmęczeni spać. A w poniedziałek... szykują się u Nas chyba małe zmiany. Czy do tego dojdzie jeszcze się okaże. Więc delikatnie spóźnione dzisiaj "inspiracje w obiektywie" już po raz szósty, mam nadzieje, że Wam się podobają.

Zapraszam do oglądania. 



1. Mój pierwszy wychodowany własnoręcznie nagietek, prób było kilka, aż w końcu się udało  <zdjęcie własne>
2. Bardzo spodobał mi się pomysł na aranżacje ściany rodzinnymi zdjęciami < źródło: styl.fm>
3. Dostałam ją od mojego P bardzo długo nie kwitła, zmieniłam okno na południowe i oszalała - azalia :) < zdjęcie własne>
4. Kolejny świetny pomysł na rodzinne fotografie <źródło: styl.fm>

5. Dwa lampiony, które udało mi się ostatnio zrobić < zdjęcie własne>
6. Ciasteczka francuskie z nadzieniem malinowym i morelowym własnej roboty <zdjęcie własne>
7. Dzisiaj zastałam taki obrazek w kuchni na desce do krojenia :) <zdjęcie własne>
8. Kule do kąpieli z nagietkiem o zapachu pomarańczy - nimi się ostatnio raczę bo zaczynam marznąć wieczorami < zdjęcie własne>
9. W czasie wycieczki do Małego Płocka udało się uchwycić kilka gatunków w ogrodzie a to znaczy, że jeszcze jest lato <zdjęcie własne>

Pozdrawiam ciepło
Marta

P.s - jutro pojawi się niespodzianka dla Was :)

6 września 2013

Recenzja: Bourjois - Pastel Joues blush - Rose coup de Foudre nr 16

Dzisiaj recenzja różu Bourjois - myślę, że smiało można go nazwać kultowym.

Od producenta:

Wypiekana tekstura różu podczas aplikacji zamienia się w lekki puder, łatwy w nałożeniu i idealnie wtapiający się w skórę. Jedno pociągnięcie pędzelka uwalnia zniewalający aromat różany. Szeroka paleta kolorów pozwoli Ci znaleźć odpowiedni odcień na dzień, na wieczór, na lato czy na zimę. Wbudowane lusterko i pędzelek ułatwiają małe poprawki. 

 

Skład:


Skład: Talc, Corn Starch, Bentonite, Aluminum Hydroxide, Methylparaben, Fragrance. [+/- may contain: Carmine, D&C Red #6, D&C Red #6 Barium Lake, D&C Red #7 Calcium Lake, D&C Red #27 Aluminum Lake, D&C Red #34 Calcium Lake, FD&C Yellow #5 Aluminum Lake, FD&C Yellow #6 Aluminum Lake, Iron Oxides, Mica, Titanium Dioxide, Ultramarines]. 

Cena: ok. 50zł / 2,5g


Moja opinia różu nr 16:

Jest bardzo wydajny, używam go od kwietnia 2013, trwały - aplikuje go z rana podczas makijażu i mam go na sobie cały dzień, lubię go za to, że wygląda na skórze bardzo naturalnie i lekko, łatwo się stopniuje i ciężko przesadzić z odcieniem, ładnie pachnie mam wrażenie, że ciasteczkami, ma zgrabne małe opakowanie dzięki temu mogę go wszędzie zmieścić i zawsze ze sobą zabrać, producent zapewnia duży wybór kolorów przez co łatwiej dopasować coś odpowiedniego dla siebie, no i zgrzeszyła bym gdybym zapomniała napisać, że opakowanie posiada lustereczko, malusie i może niewidać całej twarzy ale ułatwia aplikacje wtedy kiedy nie mamy możliwości zerknąc w lustro stacjonarne :) Nie zapycha - robiąc wiele km rowerem bezproblemowo się sprawdza przy mojej skłonnej do wyprysków cerze.





Pozdrawiam
Marta


4 września 2013

HandMade: drewniane klamerki Ombre :)

Dzisiaj wyszło piękne słońce czyli lato jeszcze jak dla mnie trwa co mnie bardzo uszczęśliwia bo wszędzie już trąbią, że koniec lata i idzie ponura jesień :) Zamiast nastawiać pozytywną energią i cieszyć się tym co jeszcze jest, to nie... dołują i przypominają, pamiętajcie ludzie idzie jesień. Jakby nikt o tym nie wiedział. Staram się więc od tego odciąć i cieszyć każdą chwilą, łapać małe i mniejsze chwile z dnia codziennego, które mnie ładują. Jednym z nich jest właśnie słońce, które nadaje mi rytm i sens każdego dnia oprócz oczywiście mojego kochanego P, który jest moim największym słońcem, ale chodzi mi tu o inny rodzaj energii. 

A o tą z którą budzimy się w sobie każdego ranka i jest Ona w nas bądź nie, to od niej zależy czy mamy dobry dzień czy zły, czy mamy ochotę zrobić coś w domu czy nie, wyjść na spacer, pójść na rower, zakupy itd, bądź czy mamy ochotę coś stworzyć kreatywnego. Słońce to dla mnie właśnie tą energia jeżeli rozumiecie o co mi chodzi, to podoga za oknem sprawia czy wstaję raz dwa czy się zwlekam z łóżka, nawet jeśli jest mi źle i nie ma przy mnie mojej drugiej połówki to pierwszą rzeczą jaką robię to staram się złapać pozytywną energię z otoczenia, czyli na pierwszy strzał idzie pogoda, co mnie otacza i Słońce. Puenta z tego taka, że zaczynam kumulować :)

Wracając do tematu dzisiejszego posta, żeby Wam nie zanudzać swoimi przemyśleniami bo jeżeli dotrwałyście już do tego miejsca mojego wywodu to przejdę do sedna :)

Dzisiaj pokaże Wam jak ozdobiłam drewniane klamerki takie do rozwieszania prania. Do ich wykonania wykorzystałam to co już miałam zakupione wcześniej przy malowaniu doniczek, post znajdziecie tutaj, z całych zakupów wykorzystałam tylko pędzelek i trzy farbki akrylowe : lawendową, pastelowo różową i miętową. I taki oto wyszedł efekt.








 

 
 

Co Wy na to? :)
Pozdrawiam
Marta

2 września 2013

"Inspiracje w obiektywie" nr 5

Witam Was Ciepło i serdecznie w ten deszczowy dzień, u mnie od samego rana sprzątanie z racji tego, że nie było Nas cały weekend w domu. Dlaczego? Otóż wybralismy się ekipą na wycieczkę rowerową dystans Gdynia - Hel przejechałam dokładnie 93,37 km :P Taka jestem z siebie dumna:) Podzielę się wrażeniami w osobnym poście:)

Oto co mnie zainspirowało w zeszłym tygodniu :)



1. Cudownie piękny drewniany alfabet - Marzenie moje :) - link
2. W ten deszczowy dzień karmie się wspomnieniami lata i zdjęciami pięknych krajobrazów
3. IKEA i ocynkowane doniczki, które mam zamiar wymalować - link
4. Regał, zakochałam się, niestety dostepny jedynie w Krakowie ;/ - link
5. Inspirujące i ciekawe zapełnienie ściany w salonie, szczególnie jak ktos kocha fotografie
6. Bardzo delikatny bukiet ślubny
7. Zakochałam się, można zamknąć cząstkę wspomnień - dostepne tu - link
8. Wycieczka rowerowa z Gdyni na Hel :)
9. Uroczo ozdobiona muffinka <3 - link

Buziaki :)
Marta