11 lipca 2013

Tarta z czereśniami :)

Moja pierwsza w życiu tarta z czereśniami :) Została upieczona pod okiem siostry, która wczoraj w końcu przyjechała do "DOMU" na wakacje, a dla mnie jest niezła w pieczeniu ciast. Dlaczego pierwsza w życiu? Bo uwielbiam raczej gotować drugie dania i zupy oraz eksperymentować na daniach głównych niż na słodkościach. Na słodkości mam ochotę raz na dwa miesiące albo częściej, chyba że w gościach na urodzinach to co innego, jeszcze jak jest przepyszny tort to wtedy nie pogardzę:) W większości mój P jest łasuchem słodkości więc to dla niego ekperymentuję albo raczej próbuje w ciastach, żeby zaspokoić głód Łakomczucha :)

Przepis znalazłam w internecie zaraz po zakupieniu formy silikonowej na tarte, czereśnie mieliśmy w lodówce więc okazja aby je wykorzystać. I akurat tak się złożyło, że zostało ostatnie jajko w lodówce więc idealnie się dopasowało :)

Oto przepis:

Składniki na ciasto:
  • 250 g mąki pszennej
  • 150 g masła
  • 1 jajo
  • 4 łyżki cukru
  • szczypta soli
 Składniki na nadzienie:
  •  2 szklanki wydrylowanych czereśni
  •  5 łyżek cukru
  •  2 łyżki mąki
  • 30 ml roztopionego masła
 Wykonanie:

Składniki na ciasto (masło pokrojone na drobne kawałki) ugnieść razem. Kule z ciasta zawinąć w folie i na godzinę włożyć do lodówki.
Po godzinie 2/3 ciasta rozwałkowujemy (u mnie okazało się, że nie mamy wałka więc wałkowałyśmy słoikiem litrowym :) ) i wykładamy nim posmarowaną masłem formę na tartę. Nakłuć widelcem (ja zapomniałam to zrobić i nic się nie stało). Czereśnie wymieszać z 5 łyżkami cukru, roztopionym masłem, mąką. Wyłożyć na ciasto. Z pozostałej ilości ciasta wykroić na przykład radełkiem cienkie paski. Ułożyć je w plecionkę na owocach przeplatając (jak na szarlotce). Ciasto piec przez około 30 minut w temperaturze 190 stopni. Powinno się ładnie zarumienić. 

Ledwo wstawiona do piekarnika:
 

Zaraz po wyjęciu:

 

Wyszła pyszna :)
Życzę Smacznego! 


5 komentarzy:

  1. Ale mi smaka zrobiłaś, ciekawa jestem...jak ja teraz usnę ;)))Już sobie wyobrażam, jak smakuje ta tarta...jak pachnie i jak rozpływa się w ustach..mmmmmm:)
    Pozdrowionka ciepłe:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. hehe :) szkoda, że nie ma mozliwości szybkiej przesyłki :) To bym przekazała kawałek na wieczór :)

      Usuń
  2. Mniam! Była przepyszna i cudownie też wygląda :).. Super, że zamieściłaś przepis, ciasto kruche było naprawdę fajne :).

    OdpowiedzUsuń
  3. Odpowiedzi
    1. Dzięki :)I o dziwo smaczne jak na pierwszy raz :)

      Usuń

Jeżeli spodobał Ci się post, miło mi będzie jak podzielisz się swoją opinią :))