2 sierpnia 2013

Recenzja: Olejowanie włosów - AMLA GOLD do włosów ciemnych

Stosuje ja od nie dawna a już zrobiła na mnie nie małe wrażenie, stosowałam już wcześniej olej kokosowy, lub mieszałam kilka olei, podgrzewałam i stosowałam na końcówki. Zainteresowało mnie olejowanie włosów, gdyż zaczeło ich wypadać więcej niż powinno. W czasie przeglądania blogów o zdrowiu, naturalnej kosmetykce i pielęgnacji ciała trafiłam na wiele blogów dotyczących olejowania włosów. U mnie nie można tego jeszcze nazwać długofalowa kuracją ponieważ stosuje ten specyfik od nie dawna i tylko wtedy kiedy czuję, że moje włosy tego potrzebują. Najczęściej sięgam po nią wtedy kiedy długo i często przebywam na słońcu (stosowałam ok 5 raz). Zapach? hmm.. nie każdemu może odpowiadać, mi kojarzy się ze sklepem indyjskim :)
Wygląd włosów zdecydowanie się poprawił. Włosy są nawilżone, lekkie, nie są tłuste u nasady, lśnią, lepiej skręcają się moje fale.  Dodatkowo wspomagam sie witaminami A+E oraz Silica.


Amla oparta jest na bazie parafiny wzbogacona olejem rzepakowym i palmowym oraz wyciągiem z owoców amli (agrestu indyjskiego). Działa również przeciwzapalnie, przeciw łupieżowo, zapobiega wypadaniu włosów(co dla mnie było bardzo ważne podczas dokonywania wyboru).


Jak stosuję: 

Nalewam z buteleczki trochę na dłoń (ok 1-2 łyzki) i wcieram we włosy, nakładam tyle aż widzę, że całe włosy są nią pokryte, skręcam w koka i odczekuję godzinę. Czytałam, że dziewczyny zostawiają olej na głowie na cała noc ale mi nie za bardzo odpowiada tłusta poduszka albo spanie w czepku lub z innym dziwactwem na głowie. Po godzinie spłukuje wodą, nakładam szampon i myję głowę. Nie suszę suszarką tylko odczekuje aż same wyschną.

Efekt jest zadowalający jak długo się nie stosuję efekt znika ale dostarczam co jakiś czas włosom oleju i mnie zadowala zważywszy na to, że żaden kosmetyk nie działa długofalowo bez regularnego stosowania.


do następnego
Marta
 

2 komentarze:

  1. Dziękuję za recenzję, ja miałam amlę , używałam i szczerze oowiedziawszy wolę VAtikę.Ale cieszę się, że Tobie Amla służy.Pozdrawiam:))))

    OdpowiedzUsuń
  2. O, a ja nigdy nie stosowałam i chyba się skuszę :)

    OdpowiedzUsuń

Jeżeli spodobał Ci się post, miło mi będzie jak podzielisz się swoją opinią :))