14 sierpnia 2013

HandMade: Czyli jak odnowić starą glinianą doniczkę

Kilka dni temu skończyłam je robić. Dlaczego tak długo? Bo proces schnięcia całkowitego tyle u mnie trwał. Akryl wydaje się suchy po 2 dniach ale jak postawiłam doniczkę na podstawkę to się przykleiły do siebie co spowodowało oderwanie się kawałków akrylu wielkości szpilki od podstawki, musiałam malować jeszcze raz niestety. Ale to po kolei :)

1. Zaczęłam od zakupienia śnieżno - białej emalii akrylowej do drewna i metalu firmy Decoral w sklepie "remontowym" kosztowała ok 23zł za 500 ml


2. Następnie wróciłam się po lakier Vidaron bezbarwny za 7,80zł

 
3. Wyczyściłam porządnie doniczkę niestety były w takim stanie, że było widać na nich kamień - ocet tez nie pomógł jakoś się to wgryzło więc no cóż aby w ogóle się do czegoś nadały po prostu malowałam na tym i już, zależało mi na tym, żeby jeszcze trochę "po żyły" :) 

4. I całościowo machając pędzlem od góry do dołu pomalowałam jedną warstwą farby białej...


 

A potem drugą warstwę...



 



5. Następnie wycięłam z serwetki szablon róży i przykleiłam na doniczkę zwykłym klejem szkolnym w płynie, był za gęsty więc trochę rozcieńczyłam z wodą. I od środka róży przesuwając zamoczony pędzelek w kleju do zewnątrz szablonu. Odczekałam, aż wyschnie porządnie i zajęłam się lakierowaniem.








6. Najpierw kładłam doniczkę na gazecie kolorowej, która zabezpieczała teren ale jak zaczęły mi się odbijać literki na doniczce o czym nie pomyślałam, wykorzystałam więc słoiki jako podstawkę i "nabiłam" doniczkę tak żeby schła bez dotykania Ziemi.


 I oto efekt końcowy mojego szaleństwa :)) Co na to powiecie? podoba Wam się?


A to podstawka tej małej doniczki na środku :)
 

Do następnego
Marta :)

8 komentarzy:

  1. piękne, mnie urzekły, a właśnie mam naszykowane doniczki:) podłoga grzeje więc i schnięcie będzie dobre:) mam pytanie..... czy na koniec juz po umocowaniu rózy i po wyschnieciu lakierowalas?? być może nie doczytała.... czytam jeszcze raz:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Pięknie! W zeszłym roku ozdobiłam tak donice na lawendę :) ale zamiast pędzelka używałam gąbki :) tak jest szybciej i nie są widoczne ślady pędzelka

    OdpowiedzUsuń
  3. czy farba nie odchodzi pod wpływem wilgoci?? chciałabym na balkon zrobić doniczki, ale boje się deszczu...

    OdpowiedzUsuń
  4. Piękne są :)
    Mam pytanie, tym klejem to smarowała Pani po doniczce żeby przykleić kwiatka czy też po wierzchu róży?

    OdpowiedzUsuń
  5. Pięknie i romantycznie. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  6. Malowanie to jest jakiś sposób, aczkolwiek ja wolę użyć juty. Konkretnie lina jutowa, taka nie za gruba nie za cienka naklejana klejem na gorąco. Można ładnie opleść nią całą donicę i wygląda to doskonale. Polecam spróbować :)

    OdpowiedzUsuń

Jeżeli spodobał Ci się post, miło mi będzie jak podzielisz się swoją opinią :))